Zimowe doświadczenie

-czyli o tym, jak "wywołać zimę" nawet w środku lata

Darek Gluza
Zespół Szkół Ekonomiczno - Gastronomicznych
Żywiec

Droga Redakcjo,
Chciałbym podzielić się Czytelnikami "Mojej Fizyki" ciekawym doświadczeniem, które niedawno przeprowadziłem razem z siostrą Kasią, i prosić o wyjaśnienie zachodzącego w nim zjawiska. Do przeprowadzenia naszego doświadczenia potrzebować będziemy kilku rzeczy codziennego użytku, który każdy chętny bez problemu znajdzie w swoim domu.

Należy przygotować:
* niewielki metalowy garnuszek
* mokrą powierzchnię, na której to będziemy "wywoływać" warunki zimowe (może nią być np. drewniana deseczka)
* ok. 1 łyżkę soli kuchennej
* oraz śnieg, który - jeśli mamy lato możemy zastąpić kostkami lodu.

Doświadczenie
Stawiajmy garnuszek na zmoczonej wcześniej desce, wrzucamy do środka śnieg bądź lód => około 3 objętości naczynia a następnie dodajemy sól, po czym intensywnie mieszamy. Po chwili zauważyć możemy, że garnuszek zaczyna się robić nienaturalnie zimny, i w konsekwencji przymarza do deseczki "na amen" co pokazano na załączonych obrazkach.

Odpowiedź Redakcji:

Drodzy Kasiu i Darku:
Zasłużyliście na pochwałę, ale pewni jesteśmy, że Waszą nagrodą była satysfakcja jaka zawsze jest następstwem udanego eksperymentu. A Wasz opis doświadczenia to właśnie jest to na co czekamy, to czego spodziewamy się od kochających przyrodę bez względu na to czy chodzą do szkoły i na jakim poziomie uczą się fizyki. A teraz uwaga dotycząca doświadczenia. Piszecie o jednym zjawisku - przymarzaniu kubka do stolniczki. Widzieliście coś więcej. Wasz śnieg topił się bez wyraźnego podgrzewania. Spodziewacie się wyjaśnienia zjawiska. Tu powtórzymy często stosowany "wybieg". Poczekamy, damy więcej czasu na myślenie, ew. wykonanie pomocniczych doświadczeń - warto pomyśleć jakie - na zebranie więcej informacji dotyczących zjawiska. Wiele nam się wyjaśni, będziemy bardziej do dyskusji przygotowani mając doświadczalne argumenty.

W bieżącym wydaniu MF znajdziecie inną ciekawą zimową zagadkę. Dobry temat do zastanawiania się w gronie rodzinnym - temat na długie zimowe wieczory.

Piszcie do nas póki jesteśmy
REDAKCJA




Wersja do druku


do góry