Od REDAKCJI
Długo rodził się ten osiemnasty numer. Niecierpliwym przypomnę, że cierpliwie czekamy na aktywny udział aktywnych nauczycieli i uczniów. Wiemy jakie czasy nastały, ale odkąd pamiętam to czasy zawsze były nie takie.

Jest ciężko, nie tylko w naszej profesji. Coś trzeba jednak wymyślić, żeby nas Papuasi nie wypierwszyli. Kiedy dowiaduję się, że w jednej szkole w Nowej Gwinei maturę z fizyki na wyższym poziomie zdaje więcej uczniów niż u nas w całym opolskim województwie to mi się skóra na plecach marszczy. Jakiś ślepy trend do studiowania "języka biznesu" (???!!!) politologii, marketingu, czy muzykoterapii na Politechnice, zdawanie matury bez matematyki a za to z historią tańca... odbieram jak chorobę, jak zły sen.

Kto będzie otwierał dzieciom oczy na piękno świata? Kto pojedzie z dziećmi do Ogrodu Doświadczeń w Krakowie czy do Muzeum Techniki w Wiedniu? Granic nie ma, powstają nowe autostrady, świat do nas przychodzi - nic tylko korzystać.

Może spróbujmy pisać wierszyki o tematyce fizycznej - proponuję konkurs połączonych sztuk: fotografii z "językiem fizyki". Liczymy na ciekawe materiały.


Przed nami Borowice. Nadzieja na bardzo ciekawe referaty, jeszcze ciekawsze dyskusje i niezastąpione, wielkiej wagi nocne wymiany poglądów przy kilku piwach i kilku gitarach. Kto może niech przyjedzie a nie pożałuje.

wd


do góry